Jakaś świszczypała, trąbiący na autobus stojący na przystanku, gdzie kierowca wpuszczał osobę niepełnosprawną. Później zjeżdżający drogę a na następnym przystanku pruł srakę do kierowcy autobusu. Prawo jazdy wygrane nawet nie w chipsach. No comment. Widać że gówniak nigdy po ryju nie zebrał.
Jakaś świszczypała, trąbiący na autobus stojący na przystanku, gdzie kierowca wpuszczał osobę niepełnosprawną. Później zjeżdżający drogę a na następnym przystanku pruł srakę do kierowcy autobusu. Prawo jazdy wygrane nawet nie w chipsach. No comment. Widać że gówniak nigdy po ryju nie zebrał.