W dniu 16.03 o godzinie 9:45, jadąc Alejami Jerozolimskimi w Warszawie, byłem świadkiem niebezpiecznego zachowania kierowcy pojazdu marki Opel koloru szarego. Kierowca ten, jadąc w kierunku dworca zachodniego dopuszczał się następujących wykroczeń:
- Używał świateł drogowych w sposób oślepiający innych kierowców, mimo braku takiej potrzeby.
- Zajeżdżał drogę innym pojazdom, wymuszając gwałtowne hamowanie.
- Mrugał światłami, wywołując dezorientację i stres u innych uczestników ruchu.
Zgłoszone na policję wraz z nagraniem. Miłego dnia
samochód stał na parkingu, a ze środka leciał dym i śmierdziało zjełczałymi rothmansami. w środku jakiś wąsaty ubek niemiłosiernie przeklinał, wyzywał od cweli, kur** itp. aż uszy więdły. wyzywał, że on nie jest 60., ani 207. i prosił, żeby mu oddać jego teczkę. jakaś patologia.
Jedzie jak ostatnia zawalidroga, po czym nagle hamuje bez sensu, jakby myślał, że testuje moje refleksy. Może zamiast blokować ruch, lepiej by sprawdził, czy to auto w ogóle nadaje się jeszcze do jazdy, a nie tylko do muzeum rdzy?
W dniu 16.03 o godzinie 9:45, jadąc Alejami Jerozolimskimi w Warszawie, byłem świadkiem niebezpiecznego zachowania kierowcy pojazdu marki Opel koloru szarego. Kierowca ten, jadąc w kierunku dworca zachodniego dopuszczał się następujących wykroczeń:
- Używał świateł drogowych w sposób oślepiający innych kierowców, mimo braku takiej potrzeby.
- Zajeżdżał drogę innym pojazdom, wymuszając gwałtowne hamowanie.
- Mrugał światłami, wywołując dezorientację i stres u innych uczestników ruchu.
Zgłoszone na policję wraz z nagraniem. Miłego dnia