Najlepiej kupić starego złoma i ryzykować życie innych. Droga to nie tor wyścigow...Nie masz umiejętności i nie umiesz ocenić odległości na drodze to ćwicz u siebie w sadzie. Przez ciebie o mało nie zginęła rodzina.
Jakiś stary pierdziel z ekipą okupował lewy pas drogi ekspresowej z prędkością 100km/h. Gdy włączałem się na ten pas z prędkością 120km i z zachowaniem dystansu on dostał świra i zaczął przyspieszać trąbić i błyskać światłami. Następnie z dużą prędkością przecisnął się między samochodami omal nie doprowadzając do kolizji i wyminął
mnie z prawej strony. Potem wskoczył przede mnie i raportowanie hamował tamując cały ruch na prawym pasie.
Nie będę mówił żeby się nauczył jeździć bo dla niego już za późno. Powinien oddać prawko, które z resztą znalazł w paczce czipsów.
Najlepiej kupić starego złoma i ryzykować życie innych. Droga to nie tor wyścigow...Nie masz umiejętności i nie umiesz ocenić odległości na drodze to ćwicz u siebie w sadzie. Przez ciebie o mało nie zginęła rodzina.