Czereśniak nic sobie nie robi, że to osiedle, że ograniczenie do 30 km/h, że progi zwalniające, skrzyżowania równorzędne. Wyprzedza za wszelką cenę, po zwróceniu uwagi odpowiada, że on klientów wiezie, jeździj tak dalej to kiedyś ich do św. Piotra wywieziesz. Wracaj na wichurę z takim jeżdżeniem tam pewnie skrzyżowań nie masz! Pseudo prywatny przewoźnik czy jakiś inny uber.
Czereśniak nic sobie nie robi, że to osiedle, że ograniczenie do 30 km/h, że progi zwalniające, skrzyżowania równorzędne. Wyprzedza za wszelką cenę, po zwróceniu uwagi odpowiada, że on klientów wiezie, jeździj tak dalej to kiedyś ich do św. Piotra wywieziesz. Wracaj na wichurę z takim jeżdżeniem tam pewnie skrzyżowań nie masz! Pseudo prywatny przewoźnik czy jakiś inny uber.