Pani jedzie autostradą 130- 140km/h od lewej do prawej. Mimo wolnego pasa nie zjeżdża na prawo. Głowa co chwilę spuszczona w dół. Myślałem że pisze sms-a. Wyprzedzam z prawej i co widzę? Słuchawki z mikrofonem na głowie i laptop na kolanach. Brak słów.
Jak się warszawiaczku ze wsi przyjeżdża w gości do dużego miasta, to się NIE PARKUJE na czyimś prywatnym miejscu postojowym!