Sukinkot podjechał wieczorem pod zamówiony przeze mnie kontener na gruz i wyrzucił tam kupę swoich śmieci.
Po zwróceniu uwagi powiedział, że przecież tylko trochę mu zostało z remontu i bezczelnie odjechał. Piękny przykład chama.
Nawet trochę mi Cię żal, że nie stać Cię żeby wydać stówy na wywóz i musisz się z tym sam męczyć nocami wożąc worki z gruzem po centrum Warszawy xD
Ewentualnie to była jakaś gównoekipa remontowa, co jeszcze klientowi rachunek za kontener wystawi. Tak czy siak ostre cebulactwo xD
Sukinkot podjechał wieczorem pod zamówiony przeze mnie kontener na gruz i wyrzucił tam kupę swoich śmieci.
Po zwróceniu uwagi powiedział, że przecież tylko trochę mu zostało z remontu i bezczelnie odjechał. Piękny przykład chama.
Nawet trochę mi Cię żal, że nie stać Cię żeby wydać stówy na wywóz i musisz się z tym sam męczyć nocami wożąc worki z gruzem po centrum Warszawy xD
Ewentualnie to była jakaś gównoekipa remontowa, co jeszcze klientowi rachunek za kontener wystawi. Tak czy siak ostre cebulactwo xD
Czerwony ford w kombi, o ile pamiętam.