Nie wiem, kto ci dał prawo jazdy, kierowco Volvo, ale mam nadzieję, że to była jedyna rzecz, jaką w życiu dostałeś za darmo, bo za rozumem ewidentnie nie poszedłeś! Jeździsz tym swoim rzęchem jakbyś był sam na drodze, nie patrzysz w lusterka, wymuszasz pierwszeństwo, a kierunkowskaz to chyba masz tylko dla ozdoby — bo używać go nie raczysz NIGDY.
Nie dość, że nie znasz przepisów, nie szanujesz innych uczestników ruchu, to jeszcze twoje auto ledwo zipie. Może zamiast szarżować po mieście, weź się za przegląd techniczny, bo wygląda na to, że ostatni był robiony wtedy, kiedy Volvo wypuszczało jeszcze kasety magnetofonowe.
Stare babsko, które nie potrafi ogarnąć najprostszego manewru. Włącza się do ruchu pół godziny. Wysiada z auta i naskakuje na Ciebie jak na nią zatrąbisz. Powinna mieć odebrane prawo jazdy, choć nie wiadomo czy w ogóle je posiada z takimi umiejętnościami.
dobry dzik, leciałem za nim też golfem drogą pacółtowo- nowe miasto