Skrzyknąłeś wszystkich Januszy i Grażynki z wioski, żeby Ci plusiki dawali? Chłopie wąska droga, drzewa przy poboczu, a ty wyprzedzasz właśnie po poboczu? Też mam lepsze auto, ale jak widzę, takiego Wieśka za mną to od razu go przepuszczam, bo wiem, że burak będzie trąbił i migał światłami, byle tylko mi "pokazać".
Widzę ze masz kompleks na punkcie swojej wsi. Życzę ci żeby pobocze cię nigdy nie pociągło nigdy, bo pasek 1.9 mimo twoich wiejskich umiejętności rajdowca nie dał by rady cię ochronić.
No tak wiedziałem że jak to napiszę to od razu znajdą się białorycerze xd Żadne pobocze mnie nie pociągnie, droga jak droga w terenie niezabudowanym, wiadomo że miastowemu mniej niż 5 metrów jednego pasa to co najmniej żeby wykonywać manewr wyprzedzania, w takich wypadkach, jak zresztą było w przypadku pana z mercedesa, zjeżdża się i daje się w spokoju wyprzedzić żeby nie musieć rozpędzać się do naprawdę dużych prędkości, ale wiadomo idę za chwilę pociąć prawo jazdy bo umiem jeździć drogami węższymi niż autostradaxd Opanujcie sie bo zaraz pan mercedes będzie poszkodowanym i obrońcą sprawiedliwości i bezpieczeństwa.
„Jędze ta droga całe zycie” i fragment o tym jaka szkoła jest ten odcinek świadczy z kim mamy do czynienia... sprzedaj auto, prawo jazdy potnij . Tutaj nie chodzi o szybkość tylko o sama chęć wyprzedzenia gdzie Mercedes nie blokował drogi a wyprzedanie przy takiej szerokości jezdni to głupota, wystarczy że pobocze by cię pociaglo...
Tłumaczenie nic mi nie da bo wyrok został postawiony, ale jeżdżę tą drogą codziennie przez całe życie, znam ją lepiej niż własne podwórko bo więcej na niej spędzam, gnam...bo mogę, mówi się że jak się nauczy jeździć tym odcinkiem to dopiero wtedy można powiedzieć że umie się jeździć. Tak jadę szybko, ale nie dlatego że chciałem go wziąć, całą trasę tak pokonuję ;) Tak się to zdawać niebezpieczne ale trasa jest stosunkowo prosta prócz dokładnie trzech zakrętów na 20km drogi.
Zgadzam się z użytkownikiem @Kris - wąska droga przez las, po co gnać jak głupek? O zderzeniach ze zwierzyną autor filmu słyszał? Ja myślę, że to zwyczajna chęć "połknięcia" drogiej limuzyny (czyli kompleks) kazała kamerzyście pchać się koniecznie naprzód. Piszcie co chcecie, na takim odcinku drogi kamerzysta stworzył zagrożenie wspólnie z kierowcą S-klasy. Ten z merca odpuścił, bo po co kopać się z koniem? I mieć wspólną kraksę?
Z całym szacunkiem ale prędkość z jaką obaj jedziecie nie jest prędkością bezpieczna.
Droga jest wąska i sam przyznasz, że wyprzedzanie nie jest najbezpieczniejsze.
Myślę, że kierowca mercedesa bał się być wyprzedzany i dlatego odwalił to co odwalił.
Przyspieszył byś nie miał potrzeby wyprzedzania go, to nic nie dało i dał się wyprzedzić widząc, ze za wygrana nie dasz a on już szybciej bał się jechać.
Także potwierdzam - zachował się źle.
Ale całej tej sytuacji nie powinno być - obaj powinniście jechać wolniej.
Leasing - moze myslal, jak uzbierac na kolejna rate :)