Ogolnie bardzo spokojny kierowca , zatrzymuje sie na kazdym u stopach i przejazdach kolejowych czeka dodatkowo 10 min aby sprawdzić czy nic napewno nie jedzie. Jego prędkość jazdy jest tak wolna że nawet na każdej górce cofa się do tyłu i nawet babcia na nogach go wyprzedza. Auto mu ciągle gaśnie na światłach i wogole nie rusza a potem nagle zapala sie czerwone. Wkurwia się jak ktoś na niego trąbi i go wyprzedza. Daje kierunkowskaz w prawo a jedzie w lewo i jeździ na długich w ciągu dnia. Wycieraczki włącza jak świeci słońce bo mówi że to razi a w deszcz je wyłącza bo się boi że odpadną. Słucha orkiestry symfonicznej. Ogólnie jest spoko gitem ale skręca na rondzie w lewo
Ogolnie bardzo spokojny kierowca , zatrzymuje sie na kazdym u stopach i przejazdach kolejowych czeka dodatkowo 10 min aby sprawdzić czy nic napewno nie jedzie. Jego prędkość jazdy jest tak wolna że nawet na każdej górce cofa się do tyłu i nawet babcia na nogach go wyprzedza. Auto mu ciągle gaśnie na światłach i wogole nie rusza a potem nagle zapala sie czerwone. Wkurwia się jak ktoś na niego trąbi i go wyprzedza. Daje kierunkowskaz w prawo a jedzie w lewo i jeździ na długich w ciągu dnia. Wycieraczki włącza jak świeci słońce bo mówi że to razi a w deszcz je wyłącza bo się boi że odpadną. Słucha orkiestry symfonicznej. Ogólnie jest spoko gitem ale skręca na rondzie w lewo