Jakiś przyczłap jeden z drugim, stanęli na poboczu i zaczęli się rozbierać, po czym przeszli do intymności, która wywołała we mnie dryg wymiotny. Nie zwracają uwagi na innych uczestników ruchu, którym może to przeszkadzać, po prostu robią dalej swoje gejowskie podchody
Tak bardzo szanuje zdanie innych, że w momencie kiedy ktoś już ma inne zdanie, blokuje całkowicie ruch w mieście bo tak. Naprawdę niezależnie od poglądów trzema mieć na****e we łbie żeby tak się zachowywać. Stwarza zagrożenie stając centralnie przed pasami i zmuszając innych do wymijania bezpośrednio na przejsciu dla pieszych. Prawko do zabrania
Jakiś przyczłap jeden z drugim, stanęli na poboczu i zaczęli się rozbierać, po czym przeszli do intymności, która wywołała we mnie dryg wymiotny. Nie zwracają uwagi na innych uczestników ruchu, którym może to przeszkadzać, po prostu robią dalej swoje gejowskie podchody