Wspaniały kierowca. Wjechał sobie na dziko do Kampinoskiego Parku Narodowego i tak stoi z włączonym silnikiem. Miejmy nadzieję, że jakiś myśliwy pomyli go z dzikiem.
Kobieta stwarza ogromne niebezpieczeństwo na drodze. Zajeżdża innym drogę, bo nie patrzy w lusterka, tylko gapi się tępo przed siebie. Tylko czekać aż doprowadzi do poważnego i przykrego w skutkach wypadku.
Stary moher jedzie na czołówkę i na zwrócenie uwagi jeszcze ma pretensje