Biegłam i spóźniłam się na autobus, podjechał pytając czy gdzieś podrzucić. Powiedziałam, że nie trzeba bo to był autobus do Kato. Zaproponował że podwiezie bo akurat wyszedł pojeździć autem (nie wiem czemu faceci jeżdżą bez sensu po mieście autem). Wsiadłam, tak wiem mama mówiła żeby nie wsiadać do nieznajomych, ale mogę tylko powiedzieć, że rzadko się zdarza ktoś tak miły i sympatyczny i sprawiający mega pierwsze wrażenie.
Zapytałam go o IG/numer ale odmówił mówiąc, że ma już kogoś. Nie wiem czy to kiedyś przeczytasz i czy mówiłeś prawdę, ale odezwij się :)
Biegłam i spóźniłam się na autobus, podjechał pytając czy gdzieś podrzucić. Powiedziałam, że nie trzeba bo to był autobus do Kato. Zaproponował że podwiezie bo akurat wyszedł pojeździć autem (nie wiem czemu faceci jeżdżą bez sensu po mieście autem). Wsiadłam, tak wiem mama mówiła żeby nie wsiadać do nieznajomych, ale mogę tylko powiedzieć, że rzadko się zdarza ktoś tak miły i sympatyczny i sprawiający mega pierwsze wrażenie.
Zapytałam go o IG/numer ale odmówił mówiąc, że ma już kogoś. Nie wiem czy to kiedyś przeczytasz i czy mówiłeś prawdę, ale odezwij się :)