szedłem sobie chodnikiem i nagle ten merc sie zatrzymał koło mnie i pasażer po otwarciu szyby zaczął mnie wyzywać od szmaciur zrogowacialych frajerskich chmur oguem nie polecam
Stojąc na czerwonym obok podjechał mercedes.Otworzył szyber dach a z niego wysunął się gościu z zieloną kominiarką na twarzy.Zaczął palić blanta i śmiać się z mojego opla.Reszta zaczęła wtedy krzyczeć słowa ,,Maśniutko,dawaj żur" paląc przy tym bongo.Samochód startując prawie przejechał 6 letnią dziewczynkę.
Auto ma masne, ale nie pasuje mi, że przez pół jazdy obok tego auta słysze "bo tylko z moim gangiem lece w trip" i teraz mi sie w glowie jebie i powtarzam to non stop, nie wiem teraz czy w tibii jestem, czy na chacie.
Chłop w różowej kominiarze jeździ a jak zatrzymaliśmy się na światłach wysiadł w szlafroku z jakimś grubolem w czerwonej kominiarze (myślę że to był jego stary) i zaczęli się drzeć coś w stylu O MA MA LEJU LAJ LAJ O MA MA LEJ BEJBI MA MA LEJ. Kierowca zdecydowanie na +
Jadę sobie ekspresówką a tu jakiś gość o twarzy hobbita macha mi czapką i krzyczy GBS DOBRZE JEST a na koniec wyskakuje z bagażnika jakiś grubas i krzyczy MASNO NI