Chciałbym publicznie podziękować mega pozytywnemu kierowcy Forda – młodemu chłopakowi (koło 30-tki) z Mysłowic!
Kiedy mój samochód odmówił posłuszeństwa i zabrakło mi prądu, natychmiast się zatrzymał i bezinteresownie pomógł w odpaleniu! Ale to nie wszystko – poświęcił mi chwilę na rozmowę i upewnił się, że mój alternator faktycznie działa, żebym miał pewność, że dojadę bezpiecznie do domu.
Taka uprzejmość, życzliwość i zaangażowanie są dzisiaj na wagę złota. To tacy ludzie sprawiają, że Mysłowice to fajne miejsce do życia. Dziękuję Ci bardzo za pomoc i oby na Twojej drodze spotykali się tylko tak mili ludzie!
Interesujące, jak łatwo rzucasz oskarżeniami o "zastawianie drogi" i sugerujesz ponowny kurs prawa jazdy.
Jeśli jednak chodzi o moje doświadczenie, to kierowca ten okazał się niesamowicie życzliwy i pomocny – poświęcił czas, by odpalić moje auto i upewnił się, że alternator działa.
Moje słowo przeciwko Twojemu, ale ja opieram się na bezinteresownej pomocy otrzymanej w potrzebie, a nie na anonimowym zarzucie. Warto czasem zobaczyć człowieka, a nie tylko szukać powodu do krytyki.
Faktem jest, że ani ja nie mam zdjęć z dowodem na to, że mi pomógł, ani Ty nie masz zdjęć potwierdzających jego rzekomo fatalne zachowanie drogowe. W obu przypadkach bazujemy na słowie.
Chciałbym publicznie podziękować mega pozytywnemu kierowcy Forda – młodemu chłopakowi (koło 30-tki) z Mysłowic!
Kiedy mój samochód odmówił posłuszeństwa i zabrakło mi prądu, natychmiast się zatrzymał i bezinteresownie pomógł w odpaleniu! Ale to nie wszystko – poświęcił mi chwilę na rozmowę i upewnił się, że mój alternator faktycznie działa, żebym miał pewność, że dojadę bezpiecznie do domu.
Taka uprzejmość, życzliwość i zaangażowanie są dzisiaj na wagę złota. To tacy ludzie sprawiają, że Mysłowice to fajne miejsce do życia. Dziękuję Ci bardzo za pomoc i oby na Twojej drodze spotykali się tylko tak mili ludzie!