parkowal na miejscu dla niepelnosprawnych, gdy zwrocilem mu uwage ze nie mam gdzie zaparkowac to zaczal cos wykrzykiwac w jakims dziwnym jezyku wiec go olalem bo to miejsce chyba bardziej sie mu przyda niz mi, ale uwazajcie na tego pana, wydaje sie byc chory psychicznie
Dojeżdzam do skrzyżowania, patrze na lewy pas a tam on robi przygazówkę na czerwonym światle, spogląda na mnie a ja odwracam wzrok bo nie chce mieć doczynienia z dnem społecznym gdy on obrzuca mnie wyzwyskami od jakichś "odsłoniętych łokci" "szmaciur" jeszcze na odchodne rzucił jakieś "essa"
Kierowca i jego chłopak biseks zrobili mi louda za torebkę Coco Chanel, pozdrawiam