Szłam spokojnie z starsza babcią która opiera się o kryke i przechodziłyśmy przez pasy. Kierowca tego auta prawie nas rozjechał po czym zatrzymał auto za pasami, podbiegł do mojej babci, sprzedał jej kopniaka i krzyknął TO ZA TOMASZA HAJTO LAMBADZIARO
Szłam spokojnie z starsza babcią która opiera się o kryke i przechodziłyśmy przez pasy. Kierowca tego auta prawie nas rozjechał po czym zatrzymał auto za pasami, podbiegł do mojej babci, sprzedał jej kopniaka i krzyknął TO ZA TOMASZA HAJTO LAMBADZIARO