Kierowca czarnego BMW serii 5 w dupie ma przepisy ruchu drogowego tak się wczuł w rozmowę telefoniczną że nie zauważył mężczyzny wchodzącego na przejście dla pieszych dobrze że ten zauważył jego bo mogło by dojść do tragedii, ponieważ kierujący BMW w ogóle się nie zatrzymał.
Kierowca czarnego BMW serii 5 w dupie ma przepisy ruchu drogowego tak się wczuł w rozmowę telefoniczną że nie zauważył mężczyzny wchodzącego na przejście dla pieszych dobrze że ten zauważył jego bo mogło by dojść do tragedii, ponieważ kierujący BMW w ogóle się nie zatrzymał.