Zatrzymałem się na światłach obok tego pojazdu. Próbowałem dostrzec kierowcę ale na jego siedzeniu nikogo nie było. Nagle z bagażnika wyskoczył nagi, garbaty knur i zaczął biegać dziko po drodze. Wskoczył na jeden z samochodów i jak gdyby nigdy nic zesral mu się na przednią szybę. Po chwili z tego samochodu co on wyszła jakas kobieta złapała go, założyła smycz i dała smaczka a ten posłusznie wrócił do pojazdu jak grzeczny chłopiec.
Kierowca niesamowicie przystojny.
Idealne proporcje twarzy, dobrze zarysowana szczęka i perłowo białe zęby. Włosy mocno kręcone niczym greckich Bogów. Wyjątkowo seksowny jak na rumuna. Gdy rzuci się mu przez okno 12 rubli wystawia stopy przez przednią szybę.
Co to k...a jest?!
Jaka to marka?!