https://www.blizejprawa.com/rodo-a-publikowanie-wizerunku/ - To teraz kierowca lanosa powinien się zgłosić do autora nagrania po kasę, za publikowanie wizerunku. Na początek zaproponować polubowne załatwienie sprawy za kilka tysięcy złotych. Może dziadki sprzedadzą kamerę, bo kiepski z niej użytek.
Raczej kierowca lanosa musiałby mieć na prawnika, a raczej nie wygląda. Może dochodzić swoich praw o naruszenie ochrony danych osobowych, ale kasa za publikowanie wizerunku to już inny organ. Co nie zmienia faktu, że jednak autor nagrania umieszczając je w internecie powinien usunąć wizerunek. Ewentualnie wysłać nagranie tylko na policje.