Pan nie potrafi liczyć do dwóch: na zwężeniu siedzi na zderzaku kierowcy przed sobą, żeby tylko przypadkiem nie umożliwić wjazdu kierowcy z lewej prawidłowo chcącemu wjechać „na suwak”. Może to jakieś małomiasteczkowe słabe obycie na drogach miejskich..?
Kolejny "mądry", który staje pod biedronką nie korzystając z parkingu. Odkąd w Wojkowicach powstało centrum handlowe "ludzie" notorycznie niemalże wjeżdżają do sklepu, bo nie potrafią przejść parę metrów z normalnego miejsca parkingowego. Rozumiem, że jak nie ma barierek, to można wjechać wszędzie 😂
Pan nie potrafi liczyć do dwóch: na zwężeniu siedzi na zderzaku kierowcy przed sobą, żeby tylko przypadkiem nie umożliwić wjazdu kierowcy z lewej prawidłowo chcącemu wjechać „na suwak”. Może to jakieś małomiasteczkowe słabe obycie na drogach miejskich..?