Kierowca zajął miejsce przeznaczone dla rodzin z dziećmi. Dzieci ani z nim nie wysiadły ani nie było fotelika samochodowego wewnątrz auta. Jechałam za nim z dwójką dzieci i musiałam stanąć zdecydowanie dalej, a przechadzka przez parking z dwójką dzieci 4 i 6 lat nie należy do najłatwiejszych. Sytuacja miała miejsce na parkingu podziemnym pod galerią Gemini w Bielsku-Białej.
Kierowca zajął miejsce przeznaczone dla rodzin z dziećmi. Dzieci ani z nim nie wysiadły ani nie było fotelika samochodowego wewnątrz auta. Jechałam za nim z dwójką dzieci i musiałam stanąć zdecydowanie dalej, a przechadzka przez parking z dwójką dzieci 4 i 6 lat nie należy do najłatwiejszych. Sytuacja miała miejsce na parkingu podziemnym pod galerią Gemini w Bielsku-Białej.