Kretyn to mało powiedziane, jadę sobie lewym pasem i wyprzedzam tiry, a ten wyjeżdża bez kierunkowskazu, jak już zjechałem na prawy pas to ten znów przede mnie bez kierunkowskazu i tak cały czas przez jakieś 30 km dopóki gdzieś nie zjechał
Wracałem sobie spokojnie lewym pasem trasą na katowice pusta droga w lusterku wstecznym zauwarzyłem ze ktos jedzie na ''długich'' po chwili ten ktoś podjechał mi dosłownie pod zderzak dalej z włączonymi długimi . Postanowiłem zahamować , wtedy mnie wyprzedził zajechał mi droge i zaczął gwałtownie hamować mało mu sie nie wpieprzyłem w zderzak . po tym jak wyhamowałem prawie do zera z jego powodu postanowiłem go wyprzedzić , cały czas zajeżdżał mi drogę . tylna szyba pasażera otworzyła sie i ktoś z auta o numerach S5 BOSS wymachiwał jakimś przedmiotem w kierunku mojego auta .cała ta akcja trwała około 15 min puki o 2 w nocy na tej trasie nie pojawił sie jakiś inny samochód wtedy bmw postanowiło odjechać i po kilku metrach skręcili w stronę lasu . Zabawny jest fakt ze debile dalej jezdzą czarnymi BMW
Kretynie sam napisałeś na początku ze jechałeś sam na drodze i na lewym pasie kto mądry który zdawał prawo jazdy jeździ lewym pasem a nie prawym do Angli się wyprowadź i wtedy miej pretensje ze świecą długimi . Jak byś trafił na mnie to bym nie świecił .
Kretyn to mało powiedziane, jadę sobie lewym pasem i wyprzedzam tiry, a ten wyjeżdża bez kierunkowskazu, jak już zjechałem na prawy pas to ten znów przede mnie bez kierunkowskazu i tak cały czas przez jakieś 30 km dopóki gdzieś nie zjechał