Pomimo chopka i terenu zabudowanego , rozumiem że pogoda deszczowa ale kierowca umiał z małej kałuży dobrą prędkością oblać mnie i dziecko które szło do przedszkola, cóż i tak spodnie były mokre i trzeba było przebrać... to że mam blisko do domu nie daje rozwiązania bo od razu idę do pracy a tak godzina spóźnienia.
Pomimo chopka i terenu zabudowanego , rozumiem że pogoda deszczowa ale kierowca umiał z małej kałuży dobrą prędkością oblać mnie i dziecko które szło do przedszkola, cóż i tak spodnie były mokre i trzeba było przebrać... to że mam blisko do domu nie daje rozwiązania bo od razu idę do pracy a tak godzina spóźnienia.