Obok mnie mieszka taki mój kolega Mariusz i raz z nim byliśmy się przejść do lasu spotkaliśmy tam pijanego rowerzystę, minął nas bez problemu no i szliśmy dalej aż doszliśmy do lasu no i jak doszliśmy już to zawróciliśmy w drodze powrotnej szliśmy aż doszliśmy do naszych domów, pożegnaliśmy się i wróciliśmy każdy do swojego
Obok mnie mieszka taki mój kolega Mariusz i raz z nim byliśmy się przejść do lasu spotkaliśmy tam pijanego rowerzystę, minął nas bez problemu no i szliśmy dalej aż doszliśmy do lasu no i jak doszliśmy już to zawróciliśmy w drodze powrotnej szliśmy aż doszliśmy do naszych domów, pożegnaliśmy się i wróciliśmy każdy do swojego