kierowca bmw, co myśli, że parking pod lidlem to tor wyścigowy. wieśniak totalny, co zamiast normalnie jeździć, kręci baczki jakby był na rajdzie, a nie między wózkami na zakupy. wydech głośniejszy niż potrzeba, muzyka na full, a efekt? tylko kurz, smród spalonej gumy i pobudka dla całego osiedla. ziomek, weź ogarnij się, bo nikt tu nie chce słuchać twojego "wrrrrr" o 2 w nocy. czas dorosnąć, a nie udawać, że masz driftowóz w monako.
kierowca bmw, co myśli, że parking pod lidlem to tor wyścigowy. wieśniak totalny, co zamiast normalnie jeździć, kręci baczki jakby był na rajdzie, a nie między wózkami na zakupy. wydech głośniejszy niż potrzeba, muzyka na full, a efekt? tylko kurz, smród spalonej gumy i pobudka dla całego osiedla. ziomek, weź ogarnij się, bo nikt tu nie chce słuchać twojego "wrrrrr" o 2 w nocy. czas dorosnąć, a nie udawać, że masz driftowóz w monako.