Zboczeniec i narkoman, raz zaoferował mi podwózkę z Poznania (wracał z okolicznego burdelu) po 5 minutach jazdy za pomocą środków odurzających, muzyki Kamila Bednarka, i zdjęć papaja ruchajacego małe dzieci, uspił mnie umówiliśmy się, że zawiezie mnie do Zielonej Góry, a obudziłem się na jednym z popularnych heroinowych squotów, w Miedzychodzie, byłem w środku stosunku analnego ze spoconym grubasem w okularach, kierowca stał w drzwiach i liczył pieniądze. A grubas ruchajac mnie mówił coś o woodstocku, wośpie i sprzedawaniu uranu Czeczeną, od tamtego czasu unikam kierowców z tych okolic
Ciagnął parówe emerytce i gdy stanalem by zapytac sie co robi to zdjąl gacie pokazując swoj ochydny tatuaz (napis "kocham PiS").
Nastepnie zgwałcił wiewiórke biegnącą gdzies obok. Podbiegl do mojego auta i otarł sie swoją nie wytarta dupą o drzwi i uciekł pod ławkę. Niestety zachaczył jajami o kant i sie wkurwil wiec zaczął we mnie ciskac mikrofalówkami. Gdy juz mu sie skonczyly to wsiadl do swojego gruza i odzjachał.
Widziałem jak jakaś dziewczyna wyszła z tego samochodu po czym wsiadła do mustanga 2.3 ecoboost i zaczęła obladzać kindybała kierowcy