@ mercedes z tego co widać to są pasy bezkolizyjne, to nie było wyprzedzanie a włączanie się do ruchu prędzej jako że jadący zatrzymali się by ustąpić pierwszeństwa. Bilans merc nie zrobił nic złego, passat gapcio nic więcej. Czasami się tak zdarzy, nic strasznego. To nie jest nagminne, tzn mam nadzieje że ten kierowca nie robi tak zawsze. Imho powinien być jeszcze jeden marker np. "aj ty aj ty" i taki machający palec.
Akurat to, że "pasy są bezkolizyjne" nie ma znaczenia. Tu też istnieje omijanie czy wyprzedzanie. W tym przypadku mamy omijanie, ale pieszych już nie było, więc wykroczenia kierowcy mesia nie ma. A pasacik, cóż, obcy w wielkim mieście ;) to się pogubił.
Pokaż co dzisiaj nagrałeś . Może ktoś wyprzedzał cię bez kierunków ? Jak tak to wstawiaj i wysyłaj na policje i to szyyybko żeby ten ktoś stracił prawo jazdy i trafił do paki na 25 lat .
Kierowca Passata stanął na przejściu utrudniając przejście pieszym, ale nikt nie zwrócił uwagi na zachowanie kierowcy Mercedesa który ominął stojącego Passata.
Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Dżizus wyslijcie to od razu na policje. A nagrywajacy widzac ze typ staje na pasach mogl nie podjezdzac, tylko zostawic miejsce to typ mialby przynajmniej gdzie cofnac. No ale filmik wazniejszy przeciez. Żal.
@LegSko nie dałeś mu nawet szansy, więc skąd wiesz ? Ja widząc taką sytuację zawsze staje na tyle przed pasami, by ten, który się na nich zatrzymał miał szansę wycofać. A to czy to zrobi czy nie, to już inna para kaloszy. To co napisałeś pod filmikiem idealnie pasuje do ciebie "Po co myśleć i zostawić ludziom trochę miejsca...".
Niech pierwszy rzuci kamień ten, komu taka sytuacja nigdy się nie zdarzyła.
Na siłę wrzucony filmik. Ciekawe czy autor filmu za kółkiem nigdy błędów nie popełnił?
To jest właśnie efekt wiecznej jazdy na zderzaku, tak jakby się szybciej jechało w ten sposób. Poprzednik nagle się zatrzyma a ty zostajesz w czarnej dupie, zwykle na środku skrzyżowania - bo przecież na szkoleniach każą się trzymać max 5 metrów za poprzednikiem, prawda?
Maciuś, a ile ty masz kilometrów za sobą? Jeżeli nigdy taka sytuacja ci się nie przytrafiła, to pozwolę sobie domniemywać, iż bardzo mało :)
Pozdrawiam moje koleżanki z "gimnazjum". Ciekawa jestem o ile jesteś starszy ode mnie? :D
O cuerfa co za gimba, nie mógł przewidzieć, że autobus zahamuje? Wiesz jak się jeździ przy pasach, zwłaszcza przy tej prędkości w mieście? Miał autobus przed sobą a kiedy zobaczył pasy powinien był zatrzymać się przed nimi i poczekać aż za pasami będzie miejsce na auto jego wielkości, dopiero wtedy powinien był ruszyć dalej. Identycznie robi się np. na torowisku, nie pakuję się na centymentry za poprzedzającym pojazdem tylko czekam przed torowiskiem i kiedy za już jest miejsce dla mojego auta to dopiero ruszam. Zawsze tak robię i to naprawdę działa gimbo, spróbuj.
Co do uprzejmości i myślenia to zgoda, natomiast co do przepisów to zachował się poprawnie i nic nie zakazuje takiego stanięcia na przejściu.