Normalny kierowca tak powinien iść na policję, właściciel psa zapłacił by za szkody. Oczywiście ze mógł zajebać hebel i zatrzymać się w miejscu, niczym Ursus c360 3p z dwoma przyczepami z nadstawkami Hl z wywrotem na 3 stron pełnymi piasku. Pewnie to zaawansowane technicznie auto jakim jest Fiat Seicento jest pełne czujników, które mogły zapobiec tej tragedii ale niestety nie zadziałały, bulbulator nawalił to się zdarza, lecz dziwię się że kierowca sam nie zareagował przecież widział na kamerach 3D zbliżającego się psa za drzewem. Kierowca miał tyle czasu na reakcję że zredukował do dwójki i jeszcze poprawił sobie fotel i lusterko środkowe a no i płynu do spryskiwaczy dolał sobie, oczywiście letniego...
Mam nadzieję że sprawiedliwość i sądy najwyższe zrobią co należy z tym człowiekiem, liczę na jakieś ukrzyżowanie lub publiczną chłostę i spalenie na stosie, należy mu się.
Normalny kierowca tak powinien iść na policję, właściciel psa zapłacił by za szkody. Oczywiście ze mógł zajebać hebel i zatrzymać się w miejscu, niczym Ursus c360 3p z dwoma przyczepami z nadstawkami Hl z wywrotem na 3 stron pełnymi piasku. Pewnie to zaawansowane technicznie auto jakim jest Fiat Seicento jest pełne czujników, które mogły zapobiec tej tragedii ale niestety nie zadziałały, bulbulator nawalił to się zdarza, lecz dziwię się że kierowca sam nie zareagował przecież widział na kamerach 3D zbliżającego się psa za drzewem. Kierowca miał tyle czasu na reakcję że zredukował do dwójki i jeszcze poprawił sobie fotel i lusterko środkowe a no i płynu do spryskiwaczy dolał sobie, oczywiście letniego...
Mam nadzieję że sprawiedliwość i sądy najwyższe zrobią co należy z tym człowiekiem, liczę na jakieś ukrzyżowanie lub publiczną chłostę i spalenie na stosie, należy mu się.