Kierowca tego pojazdu w dniu 07.08.16 r. w m. Człuchów zajechał mi drogę, aż musiałem shamować do zera... Dokładnie to ten Pan robił łuk ok. 120 stopni wjeżdżając na miejsce parkingowe dla niepełnosprawnych (na takiego nie wyglądał, ale papiery może i ma, choć raczej pilnie musiał do Netto się dostać, a że padało to... jak najbliżej), które było pod kątem dla przeciwnego pasa, przekraczając podwójną ciągłą i blokując mój pas... Przez co mocno hamowałem. Oczywiście po klaksonie Pan wyleciał z auta i zamiast gestu przepraszającego otworzył swoją mordę. Mogłem w niego wjeżdżać, skoro brak mu kultury i znajomości podstawowych przepisów. Nie pozdrawiam.
Kierowca tego pojazdu w dniu 07.08.16 r. w m. Człuchów zajechał mi drogę, aż musiałem shamować do zera... Dokładnie to ten Pan robił łuk ok. 120 stopni wjeżdżając na miejsce parkingowe dla niepełnosprawnych (na takiego nie wyglądał, ale papiery może i ma, choć raczej pilnie musiał do Netto się dostać, a że padało to... jak najbliżej), które było pod kątem dla przeciwnego pasa, przekraczając podwójną ciągłą i blokując mój pas... Przez co mocno hamowałem. Oczywiście po klaksonie Pan wyleciał z auta i zamiast gestu przepraszającego otworzył swoją mordę. Mogłem w niego wjeżdżać, skoro brak mu kultury i znajomości podstawowych przepisów. Nie pozdrawiam.