Fajnie, że trafiłam na tą stronkę. Zapamiętałam tą nietypową jak na Wschowę rejestrację. Nie wiem, jak facet zachowuje się na drodze ale w mieście parę razy już mnie przepuścił.
Dzięki ziomuś, że puściłeś mnie z dzieckiem na pasach pod kościołem, gdzie reszta "katoli" śmigała, żeby tylko zdążyć na mszę. Do tego ciężki rock lecący z otwartego okna dopełnił obrazu. Oby więcej takich kulturalnych kierowców ;-)
Fajnie, że trafiłam na tą stronkę. Zapamiętałam tą nietypową jak na Wschowę rejestrację. Nie wiem, jak facet zachowuje się na drodze ale w mieście parę razy już mnie przepuścił.