Ja tego nie rozumiem ? Po kiego grzyba jechać do kościoła z bachorami ? Żeby potem drzemkę z tatusiem mogły sobie urządzić na parkingu w samochodzie? Przeraża mnie głupota tych młodych rodziców. Ostatnio widziałem takich na cmentarzu, na który wybrali się całą rodzinką z psem. Nikomu oczywiście nie przeszkadzało, że pies biegał po czyiś grobach i oddawał na nie mocz. Przecież to jakaś nowoczesna polska patologia.
Trafił swój na swego. ten który filmował mógł spokojnie wyjechać na dwa , trzy razy. Nie wiem po co tyle zamieszania... kierowca z clio powinien oskarżyć filmującego - pokazał jego twarz, tablice itp... mój prawnik na pewno wydoiłby z niego trochę kasy.
Takie zachowanie odzwierciedla przykre doświadczenia z dzieciństwa lub nawet dorosłego życia.
Takie osoby w dzieciństwie to popychadła w szkole ciągle obrażane i poniżane przez rówieśników, a wywodzi się to z zachowania w domu, gdzie dziecko jest przez rodziców poniżane, bite i stąd brak pewności siebie, załamanie i status ofiary, przez co nie potrafi bronić się w szkole.
Po wejściu w dorosłe życie nabiera pewności siebie i zaczyna odgrywać się na niewinnych ludziach. Stąd takie zachowanie.
Przyczyna może także wywodzić się z niepowodzeń w dorosłym życiu. Na przykład brak spełnienia zawodowego, poniżanie przez szefa i/lub współpracowników lub konflikty z rodziną, która go wykorzystuje. Na przykładzie filmu widać, jak boi się obudzić dziecko przed przyjściem żony. Więc niechęć do przestawienia pojazdu może wynikać z panicznego strachu przed żoną oraz dobrze mu znanymi konsekwencjami (nie obudzę dziecka, bo żona...)
Niestety takie osoby zauważają swoje niewłaściwe zachowania przeważnie dopiero w wieku ponad 60 lat. Wtedy zaczynają być mili, żałują swoich zachowań, ale usprawiedliwiają to sobie przykrymi doświadczeniami z własnego życia.
Podstawowa zasada w podobnych sytuacjach: "Z g....m się nie dyskutuje, g...o się spłukuje". Czyli od razu telefon na policję lub SM. A jak g...o odjedzie, to nagranie tym instytucjom. A tutaj tylko głupia dyskusja...
Nikogo nie obchodzi,ze masz dziecko-ono nie jest twoja dzika karta,chamie. twoja wolnosc wyboru konczy sie tam,gdzie zaczyna sie cudza.tym razem zle wybrales.
A nastepnym razem wezwac policje i sprawdic stan techniczny,bo te reflektory swieca chyba tylko do czytania. Drogi sa zatloczone,wywalic auta z przegladem za flaszke,od razu zrobi sie luzniej. I bezpieczniej.
Minusy świadczą o różnych rzeczach. Pod takimi bzdurami w sieci widziałem już setki plusów (łapek w górę) i pod tyloma logicznymi stwierdzeniami zalew minusów, że mogę tylko stwierdzić albo efekt stada albo często kompletny brak logiki bądź umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Tak smao jest tu. Przecież podkreślam trzeci bodaj raz, że nic wieprza w clio nie usprawiedliwia, ale inna inszość, że wyjechać się da i nie trzeba być super kierowcą, tylko zwykłym, dobrym kierowcą.
Jak widać, nie skutkuje, bo zamiast do meritum tej wypowiedzi, Wy dalej odnosicie się do tego, czy powinien ustąpić bez gadania czy nie. To nie ma nic do rzeczy przy kwestii: można wyjechać czy nie można.
Brakuje jednak w dzisiejszych szkołach lekcji logiki.
@bystrzyca
Ja myślę, że jak się wieprzkowi powie "posuń się" to on odejdzie... zatem nie trafiłeś z porównaniem. Pan z dzieckiem zamiast mózgu ma amebę i nie rozumie co się do niego mówi.
Minusy to naturalny odruch jak ktoś pisze głupoty więc nie pochlebiaj sobie.
Oczywiście, że można próbować manewrów tylko po co? Przecież w tym reno, na pierwszy rzut oka wydaje się że siedzi człowiek, a nie jakiś wieprz niemyty. Tak przynajmniej założył gość, który chciał wyjechać i przemówił do tego indywiduum ludzkim głosem. Niestety w wyniku konwersacji okazało się, że to jednak wieprzek.
a kto tu pisał o obcieraniu? minusujecie jak banda niedorozwojów, a ~Maciek ma rację. jeśli ktoś ma problem z wykonaniem takiego manewru to jest po prostu słabym kierowcą. jest tam dostateczna ilość miejsca. to nie znaczy przecież, że gościu z clio jest w jakikolwiek sposób usprawiedliwiony. mowa o wyjeździe w tej sytuacji, a nie o buractwie roszczeniowca. nie umiecie rozdzielić dwóch rzeczy?
Nigdzie nie napisałem, że koleś z dzieckiem robi dobrze. Wręcz przeciwnie - to kretyn, pisałem o tym niżej. Napisałem, że wyjechać z tego miejsca to nie jest wielki problem. Dla was jest?
Bo ma dziecko...
Gdyby w takiej samej sytuacji, ale z odwróconymi rolami, ktoś mu odpowiedział "ale ja mam dziecko" to jak nie z mordą, to z pięściami by wyleciał!
O ile większość kierowców wyzywanych od wieśniaków według miejsca zamieszkania (patrząc po rejestracji) jest z miasta, a zachowują się jak Warszawiaczki, to ten z miejsca zamieszkania, jak iż zachowania jest wieśniakiem
Trzeba było baranowi powietrze z koła wypuścić albo lepiej z 2, żeby zapasowe nie pomogło.