Burak wjechał pod samą klatkę, gdzie nie można wjeżdżać samochodami, zwłaszcza w trakcie takich roztopów. Zdewastował teren zielony po obu stronach chodnika niszcząc trawę i tworząc koleiny bo nie chciało mu się szafki przenieść 50m z parkingu. Po zwróceniu uwagi cwaniakuje i pyskuje. Stop cham.
bydlę