Bo mieć dzieci a być rodzicem to jednak różnica...
Dedykuję to Pani jeżdżącej fordem fiesta i zbyt zajętej dzieckiem siedzącym na przednim fotelu. Kierując autem wymusza pierwszeństwo wyjeżdżając z parkingu na ulicę, następnie utrudnia ruch na pustej w weekend drodze i na koniec zbyt zajęta pociechą by zwracać uwagę na to co się dzieje na drodze. Kamera zainstalowana w jej aucie wiele wyjaśnia chociaż zapewne "kierowczyni" nie analizuje swoich poczynań na drodze.
Kiedyś będą szuflą jej flaki zbierać.