Oszołom zablokował ruch na al. Jana Pawła w Lublinie bo podczas hamowania zjechała mu na przednią szybę olbrzymia czapa śniegu z dachu, której nie chciało mu się odśnieżyć przed rozpoczęciem jazdy. Musiał wysiąść na środku ruchliwej jezdni i rozpaczliwie wykopywać okienko czołgisty, żeby móc w ogóle kontynuować jazdę. Szok.
Oszołom zablokował ruch na al. Jana Pawła w Lublinie bo podczas hamowania zjechała mu na przednią szybę olbrzymia czapa śniegu z dachu, której nie chciało mu się odśnieżyć przed rozpoczęciem jazdy. Musiał wysiąść na środku ruchliwej jezdni i rozpaczliwie wykopywać okienko czołgisty, żeby móc w ogóle kontynuować jazdę. Szok.