Nie widzę w tym nic złego, codziennie widzę jak rowerzyści świadomie jadą jezdnia mimo że obok znajduje się sciezka rowerowa. Dla mnie rowerzysta to zawsze będzie ten którego nie stać na zakup /utrzymanie samochodu. Tak dla tablic rejestracyjnych i obowiązkowemu oc dla rowerzystów
Niektórzy rowerzyści jeżdżą rowerami za pieniądze, o których możesz tylko pomarzyć. A samochód jak najbardziej niszczy chodnik i ścieżkę rowerową, bo nie są one projektowane na takie obciążenie.
@nfj - teraz są inne niż 20 lat temu czasy, jest więcej samochodów i rower tylko blokuje ruch ciężarówka w mieście nie jest w stanie wyprzedzić rowerzysty kiedy jadą samochody z przeciwka przez co robią się korki. Poza tym osobobówka nie jest w stanie uszkodzić chodnika / ścieżki rowerowej
No, tylko że 15kg rower nie robi z jezdnią tego, co 1,5-tonowy samochód z chodnikiem czy droga dla rowerów które nie są przewidziane na takie obciążenia.
Boże człowieku, jesteś ograniczony umysłowo !!!
"Dla mnie rowerzysta to zawsze będzie ten którego nie stać na zakup /utrzymanie samochodu" Tylko ktoś, kto ma problemy z głową, może coś takiego napisać.
Mam pytanie do rowerzysty i jemu podobnych:
Zgłosiłeś policjantowi co zrobił kierujący a policjant zapewne go ukarał. Co dało ci wrzucenie tego do internetu oprócz podniecenia i poczucia bycia bohaterem?
Driverku, "szkoda" to jest wtedy gdy krowa wejdzie w pszenicę, a ty coraz częściej poświęcasz swój bezcenny czas na moją osobę. Czyżby jakieś zaburzenia?
NFJ zawsze musi wywołać jakąś awanturę, bo inaczej nie byłby sobą. Czasami się zastanawiam, co siedzi w tym gościu, ale ciężko stwierdzić, więc szkoda tracić na niego czasu. Niech się awanturuje dalej w internetach, Jego sprawa.
Oj nagle chcesz na mądrego wyjść „dzbanie” ale używasz tylko srednio mądrych słów ale sensu to nie ma. Hau hau...
1. Pominę twój żałosny wstęp bez żadnych argumentów. Jak niby „przeczę swoimi pytaniami”?
2. Z moim ciśnieniem wszystko dobrze. A u ciebie jak skoki ciśnienia „dzbanie”, z „rozpierdolonym” chodnikiem?
3. Dalej masz problemy ze swoją logika. Spróbuje zniżyć się do twojego poziomu.
Przecież kierowca dostał „karę” i mógł się do niej odwołać, a w takim wypadku pedalarz z ekstaza udostępniłby filmik policji i był by światkiem w sądzie a o swoich dokonaniach opowiadałby przy każdej okazji, jeszcze by piosenki śpiewał na ten temat. Wiec po co wstawiać to do internetu( oprócz powodu który napisałem w pytaniu retorycznym - definicja już sprawdzona?).
4.Idąc twoja logika, to wytłumacz mi - czemu np. pomimo tylu akcji policji i uświadamiania obywateli o jeździe pod wpływem alkoholu i konsekewncji wynikających z takiego zachowania, dalej jest duza liczba ludzi łapanych na podwójnym gazie nie mówiąc o spowodowanych przez nich wypadkach. I taka sytuacja dotyczy to „grubszej” sprawy niż zawracanie na drodze rowerowej i innych sytuacji pokazywanych przez pipki kamerowe. Przykladow takich jak ten jest wiele. Wiec dalej mi wytłumacz, jaki jest sens wstawiania przez pedalarza do internetu filmiki gdzie kierowca dostał już karę, oprócz podniecenia pedalarza fizycznie i psychicznie i marzeniach o zostaniu gwiazda youtube ?
Myślisz, ze to sprawi ze nagle ludzie którzy łamią przepisy i zostali nagrani przestaną bo.... inni ludzie to zobaczyli? Chyba dorosły człowiek ma w gdzieś takie sprawy.
Gościu, przecież ty sobie sam przeczysz z tymi pytaniami... I bardzo dobrze że ci smutno - gdybyś był głupi i wesoły to byłbyś beznadziejnym przypadkiem, a tak przynajmniej zdajesz sobie sprawę ze swoich błędów i kompletnie nietrafionej retoryki. Masz jeszcze dużo do nauki, ale z takim nastawieniem dasz radę. I naprawdę nie radzę się ciskać na forum tylko poważnie wziąć się za poszerzanie horyzontów. najważniejsze co tym uzyskasz to stabilizacja i spadek ciśnienia krwi, bo ci na pewno mocno skacze przy pisaniu tych komentarzy.
A co do "mojej logiki", a raczej twojego niezrozumienia sytuacji - cel publikacji takich filmów przedstawiłem ci na samym początku. Ludzie muszą zdać sobie sprawę że coraz trudniej będzie ukryć swoje drogowe buractwo przy rosnącej popularności lekkich kamer i łatwości użycia zarejestrowanych obrazów np. w sądzie. Naprawdę przykre jest to, że najwyraźniej do wielu ludzi to nie dociera - jesteś tego przykładem. W takiej sytuacji często bowiem nie pomaga nic innego jak tylko kara - mandat, wyrok - a często i wtedy tacy ludzie uważają że działali prawidłowo tylko zły donosiciel, zły policjant i zły sąd się na nich uwzięli. Bo mieli w tym przecież niezrozumiały interes gnębienia obywatela.
Oj smutno mi z twojego powodu. Bardzo smutne jest jak człowiek jest nieświadomy swojej głupoty a do tego szczeka chamsko żałosnymi i infaltywnymi odzywkami. Ale prostaki widza świat binarnie i nie dziw ze jak kończy im się zakres umiejętności poznawczych to zostaje tylko szczekanie. Dlatego tyle takich filmików jak ten jest.
Polecam sprawdzić definicje pytamia retorycznego. A co do twojej logiki:
Gdzie ja napisałem ze manewry nagrywajacego sa Ok? Sprawa została zgłoszona do policjanta i na tym powinno się zakończyć. A wrzucanie filmików pokazujących „bohaterstwo” pedalarza jest conajmniej żałosne. Pedalarz chce zostać youtuberem. Kto normalny używa kamerki na rowerze?
To było takie pytanie retoryczne jak z koziej dupy trąba, dzbanie. Normalnych ludzi denerwują właśnie takie kozaki jak ten kretyn w peugniocie, dzięki którym mamy wiecznie rozpierdolone chodniki. Jeżeli uważasz takie manewry za coś normalnego to w najbliższą sobotę masz okazję przeprosić swoja mamę, że właśnie ty się jej musiałeś przytrafić.
To było pytanie retoryczne panie intelygenty, takie filmiki robia wrażenie na takich pipach życiowych jak ty , pan pedalarz i 90% tej śmiesznej stronki. Normalnych ludzi tylko denerwują przypadki takich szeryfów i bohaterów. A zazwyczaj okazuje się ze sami kamerzyści sa nie lepsi niż ci nagrani.
Może posłuży to za przykład dla innych myślących, że są bezkarni? Może posłuży to za przykład dla innych myślących, że najlepiej nic z tym nie robić bo i tak nic nie zdziałają?
Dzien bez donosu to dzien stracony! Uwielbiam jeśli kogoś dzien jest chociaż troszkę gorszy niż mógłby być :) a do tego jestem dumny z tego i wrzucam to do internetu! Jestem taki dobry! Kamerka na rowerku to podstawa! A sytuacje jak jezdze chodnikami, przejeżdżam przez przejścia dla pieszych lub jezdze między samochodami wycinam...
Podpierfzielacz w akcji musi miec w domu smutne zycie. lepiej ze przejehal.trohe po sciezce niz mialby bwyjezdzac tylem gdzoe przez zywoplot nic nie widac
Jeżdżę samochodami, motocyklami i rowerami. Bywają okresy że poruszam się w zdecydowanej większości rowerami, i rozumiem bolączki każdej grupy kierujących. Ale ten mały człek na rowerku przegiął. Kierujący samochodem aby bezpiecznie nawrócić pojechał kilka metrów ścieżką rowerową, a urażony cyklista poskarżył się policjantowi. Litości.
Gdyby rzeczywiście zrobił to bezpiecznie to OK. Na prawdę nie widzisz, że kierowca najpierw się zatrzymuje, a jak rowerzysta chce go ominąć to nagle rusza zmuszając rowerzystę do hamowania? To jest dla Ciebie BEZPIECZNIE?
Czyli rozumiem, że popierasz tego typu partyzantkę? Jak się chce zawrócić, to szuka się takiego miejsca, by wykonać to w miarę sprawnie i bez łamania przepisów?
Nie widzę w tym nic złego, codziennie widzę jak rowerzyści świadomie jadą jezdnia mimo że obok znajduje się sciezka rowerowa. Dla mnie rowerzysta to zawsze będzie ten którego nie stać na zakup /utrzymanie samochodu. Tak dla tablic rejestracyjnych i obowiązkowemu oc dla rowerzystów