W dniu 18/11/2017 ok. godz. 13-tej, polski kierowca poruszający się ciężarówką z nr. rej j/w w miejscowości Doncaster (UK), nie bacząc na jakiekolwiek zasady ruchu drogowego, skręcając w prawo z lewego skrajnego pasa, doprowadził do zagrożenia życia i zdrowia co najmniej kilku osób, w tym mnie i dwójki moich dzieci. Włączył prawy kierunek i przecinając kolejne pasy, wymuszał pierszeństwo na kolejnych kierowcach. Rozumiem, że ruch lewostronny może sprawiać kłopot i dezorientować, co mnie również się zdarzało. Jednak chamstwo tego kierowcy, który zachowywał się jak by nie posiadał lusterek w pojeździe, zaszokowało mnie kompletnie, zwłaszcza, że sam posiadam zawodowe prawo jazdy i znam obowiązki kierowcy. Nie zatrzymałem go i nie zgłosiłem tego na Policję tylko i wyłącznie dlatego, że za swoje zachowanie, poniósłby poważne konsekwencje. Być może ma kilkoro dzieci na utrzymaniu jak ja i nie powinny one płacić za skrajną głupotę ojca. Jednak ostatnie zdarzenia, gdzie polscy kierowcy doprowadzili do śmierci dwóch całych angielskich rodzin, nakazują się zastanowić - skąd nieufność Anglików wobec Polaków, bo ja obserwując tego człowieka, sam miałem ochotę go zatrzymać i obić mu gębę.