No samochód fajny ale co z tego jak kierowca w centrum Lublina podjeżdża innym pod zderzak i domaga się przepuszczenia. Chłopie ktoś przez ciebie spanikuje i razem z rodziną właduje się pod tira.
A i ciebie tez obowiązują przepisy ruchu drogowego. I ograniczenia nie są po żeby je łamać tylko po to aby konsekwencje wypadku nie skończyły się tragicznie.
Proszę przeczuytaj ten artykuł. ten kierowca też twierdził, że ma super umiejętności i "aż" tak szybko nie jechał: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/szczytno-bartus-cudem-uniknal-smierci-w-wypadku-jego-blizniak-zginal-wciaz-walczy-o/jyemf7b
Masz rodzinę, znajomych? Oni mają dzieci? Chciałbyś żeby ich to też spotkało?
Gdzie najczęściej mogę go spotkać ?