To bmw lata świetności ma już dawno za sobą, lepiej by było jakby zasilił progi muzeum motoryzacji. Kierowca tego zabytku myśli, że jest Kubica na autostradzie. Kierunkowskaz mu pewnie już nie działa w tym eksponacie, ale ważne, że ciągnie i że BMW
Dziunia rozmawiając przez telefon nie ustąpiła pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych, po czym skręciła w ulicę Szpitalną w Tarnowie (strefa zamieszkania) nadal beztrosko rozmawiając.
Król lewego pasa. Sam nie pojedzie i innym nie da. Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych też nie jest mu obce.