kolega nie umiejętnie próboje wkurwic tym starym raszplem innych uczestników ruchu mruga długimi wyprzedza na podwójnej ciągłej poczym hamuje gdy już wysiadlem z samochodu zeby go pouczyc co do zasad ruchu drogowego powiedzial ze musi sie popisac poniewaz konczy mu sie karta pobytu i zaraz czeka go deportacja do afryki północnej po tym wszystkim chcial mnie opluc ale przypadkiem splunął do kokpitu chciał odjechać z piskiem opon ale niestety mu zgasł i nie chciał odpalić poczym razem odpalaliśmy tego staruszka na kable
Huj posrany - podjechal pod blok i bedzie tak stal na swiatlach drogowych z wlaczonym silnikiem o 23 - pies go jebal