Stojąc na światłach i czekając na zielone podjechało białe bmw m2 o rejestracji "KR 6SU61", ogólnie jakiś dzieciak, samochód dostał pewnie od rodziców, nie nauczony pokory i szacunku do innych. Na początku wyśmiewał mój samochód, mówiąc że brzmi jak jego kosiarka.. elektryczna.. oraz dodał jeszcze że w momencie mojego ruszenia (golfem 3) on będzie już 200 metrów dalej, przyjąłem to z zimną krwią, w pewnym momencie stwierdził że chciałby się ścigać (nie wiedział kim jestem i co potrafię), zgodziłem się. Czekaliśmy na zielone światło, 10 sekund dłużyło się jakby minęło już 5 minut, ale w końcu jest... zielone światło, cyk jedynka, dwójka, trójka.. nie ma go.. patrzę w lusterko a on nadal stoi.. zgasł mu.
W tym wyścigu walkowerem wygrał golf..
No tam na rondzie to ta ruda lala naprawde mi po koniu skakała - za całą sytuacje przepraszam. Pozdrawiam i po raz drugi przepraszam. ~ Poczciwy Krzysiu
Tablice rejestracyjne zostały odnotowane jako samochód Poczciwego Krzycha i bardzo chętnie zobaczymy nowy samochód właściciela owych tablic na przyszłych zlotach NFSC
Pozdrawiam
Bardzo poczciwy kierowca, polecam :D