DPF wycięty i kierowca szczęśliwy. Jeździ po Krakowie i smrodzi, puszcza czarne chmury, nie da się za nim jechać. Powinni mu zatrzymać dowód rejestracyjny.
Staje na zakazie i wysadza pasażerów blokując główną drogę. Widział że jadą auta i mógł z tego zrezygnować i zrobić to 100m niżej. Na parkingu pod homolami stanął tak że wystaje na chodnik. Zdjęcia poszły na policję ;) Chamstwa busiarzyny tolerować nie będę.
Niezależnie od tego czy potrzebujesz takiego auta na co dzień czy po prostu masz małego siusiaka, twoje auto to twój problem a nie ludzi których chcą zaparkować i komfortowo poruszać się po i tak ciasnym parkingu.
DPF wycięty i kierowca szczęśliwy. Jeździ po Krakowie i smrodzi, puszcza czarne chmury, nie da się za nim jechać. Powinni mu zatrzymać dowód rejestracyjny.