Pomarańczowe w kodeksie drogowym nakazuje się zatrzymać, chyba że wymaga to gwałtownego hamowania stwarzającego zagrożenie... Tutaj na znak "żółte" widać gaz w podłogę i dalej :P
Jak chcą egzekwować przepisy od innych, niech sami zaczną świecić przykładem...
W tej sytuacji prawie każdy by przejechał i się nie dziwie. Robienie na siłę afery, tylko dlatego, że na żółtym wjechał radiowóz.