ten trup na kołach to nie auto, tylko katastrofa ekologiczna na czterech felgach, kopci jak elektrownia w czarnobylu, a próg? próg to był, jak jeszcze miał podłogę, teraz to tylko rdza trzyma wszystko w kupie.
Gratulacje, naprawdę imponujące: zajmujesz dwa miejsca jakbyś był sam na świecie, a potem masz jeszcze czelność pyskować, gdy ktoś zwraca Ci uwagę.
Uważaj – bo im większe auto, tym więcej ludzi, którym będzie przeszkadzało. I nie każdy będzie miał tyle klasy, żeby tylko zwrócić uwagę :)
Śmieć wywalił psa z samochodu