Wymusił pierwszeństwo i drze ryja wyszczekany gówniarz. Zapalił szluga i uznał że nie ma tematu. Po przyjeździe policji skulił ogon i grzecznie przyznał się do winy. Wstyd
Młody gówniarz nie patrzy lusterka w twym swoim gruzie. Jeszcze bezczelnie wyrzuca niedopałki na światłach i burczy coś pod nosem. Jak pokazałem mu środkowy palec to cały się trząść zaczął.
zajeżdża chamsko drogę i hamuje na prawy pasie. Na pasażerze siedzi łysy ziomek i wyciąga do mnie 9 centymetrowe przyrodzenie.