Gościu specjalnie hamuje na maxa i jedzie na ubezpieczenie żeby ktoś mu trafił tylko. Ja jednego dnia jak na niego wsiadłem co robi to zadzwonił nanPolicje i się zamknął w aucie. Drugiego dnia złapał innego na to samo ale oświadczenie spisali a auto nie zrobione nawet dalej.
Jebany debil obok trzy wolne miejsca a ten parkuje na środku ulicy