Mi to się taki podoba z sentymentu bo kiedyś gdy wracałem z pszeczkola zatrzymał się taki cały czarny, wysiedli panowie w okularach z takimi sprężynkami przy uszach, zarzucili na mnie worek i zabrali mnie tym samochodem a potem pamiętam że się rząd szybko zmienił i w sklepach zamiast melasy z buraków pojawiła się czekoladowe bombonierki. Tak że mile wspominam.
Mi to się taki podoba z sentymentu bo kiedyś gdy wracałem z pszeczkola zatrzymał się taki cały czarny, wysiedli panowie w okularach z takimi sprężynkami przy uszach, zarzucili na mnie worek i zabrali mnie tym samochodem a potem pamiętam że się rząd szybko zmienił i w sklepach zamiast melasy z buraków pojawiła się czekoladowe bombonierki. Tak że mile wspominam.