Jeżdżę dużo na rowerze i to był kolejny dzień, kolejny wyjazd. Pani z tego auta chciała mnie staranować na drodze, jakby nie mając pojęcia, że ja też mam rodzinę i też chcę cały wrócić do domu.
Sytuacja jak z filmu - nie do wiary, jak ludziom pozornie normalnym odbiera rozum za kierownica.
Typowa młoda cipeczka