Kretyn. Chce zaparkować chevroleta na wyznaczonym dla mnie miejscu, a gość wjeżdża Turanem z piskiem opon. Musiał zrobić korekte i wyjebał w mój pojazd jak cofał, widać to po zderzaku. Kiedy wysiadał grzecznie go zapytałem czy ma karte i kiedy przeparkuje? Powiedział że ma karte na siłownie i że jak chce to może mi wyjebać lufe. Wyciągnął ryż z kurczakiem i poszedł. Pytam czy chce starcie w cztery oczy. On mówi że okej, podchodzi i patrzy mi się idiota na buty. Nie wiem o co chodzi. Nie pozdrawiam tego kierowcy
Kretyn. Chce zaparkować chevroleta na wyznaczonym dla mnie miejscu, a gość wjeżdża Turanem z piskiem opon. Musiał zrobić korekte i wyjebał w mój pojazd jak cofał, widać to po zderzaku. Kiedy wysiadał grzecznie go zapytałem czy ma karte i kiedy przeparkuje? Powiedział że ma karte na siłownie i że jak chce to może mi wyjebać lufe. Wyciągnął ryż z kurczakiem i poszedł. Pytam czy chce starcie w cztery oczy. On mówi że okej, podchodzi i patrzy mi się idiota na buty. Nie wiem o co chodzi. Nie pozdrawiam tego kierowcy