W Poddębicach widać nie uczą jak parkować na wyznaczonym miejscu. Nieważne, że inny nie będzie mógł zaparkować! Ważne, że BMW z Poddębic zaparkowało, c’nie?
Przecież "miejsca" parkingowe nie nakładają konieczności mieszczenia się w nich, a jedynie kierunek ustawienia samochodu. To nie są Stany Zjednoczone, by za jedno koło poza miejscem parkingowym groził mandat. Szkoły jazdy uczą jeździć wedle obowiązującego prawa.
I tam nawet nie widać żadnych linii do parkowania więc mógł uznać że ich nie ma.