Zastawić go z obu stron jak parkuje po skosie, zostawić po 10 cm z każdej strony, tak by się tam co najwyżej jego przyrodzenie zmieściło, a potem patrzeć z okna, jak się wk*rwia
Z tym parkowaniem to nie jest taka oczywista sprawa... Może wcześniej stał tam motocykl, to zaparkował obok niego. Motocykl odjechał a on został i afera gotowa...
Zastawić go z obu stron jak parkuje po skosie, zostawić po 10 cm z każdej strony, tak by się tam co najwyżej jego przyrodzenie zmieściło, a potem patrzeć z okna, jak się wk*rwia